Ostatnie półtora tygodnia dało mi w kość. Nie mając na nic czasu, tęskniłam za dniem kiedy mogę zrobić coś dla siebie: wziąć długą, relaksującą kąpiel, poczytać ulubiony magazyn, pomalować paznokcie. Ponieważ czasu nadal trochę brakuje, manicure to sprawa przyjemna, a wymagająca stosunkowo niedużo czasu czy nakładów pieniężnych. Postawiłam więc na nude.
Jakiś czas temu, będąc w Superpharm, dostrzegłam promocję na lakiery Astor. W związku z tym, że słyszałam o nich same pochlebne opinie, postanowiłam przekonać się na własnej skórze (a konkretniej paznokciach) czy rzeczywiście są takie dobre. Zdecydowałam się na kolor nude, który pasuje na każdą okazję.
Takim sposobem kupiłam lakier Astor Pro Manicure w kolorze 940 Pastel Beige za niecałe 16zł. Pasuje on idealnie do mojej karnacji i rzeczywiście tworzy efekt "nude". Konsystencja lakieru jest optymalna - niezbyt gęsta, niezbyt rzadka. Lakier ładnie rozprowadza się na paznokciu. Pędzelek jest dość duży, ale wygodnie się nim maluje. Tym bardziej, że jest ścięty pod kątem, co dodatkowo ułatwia sprawę. Lakier mam już jakieś dwa miesiące i - wow - nie zmienił on konsystencji! Nie zrobiły się nieładne ciągutki, a to duży plus :)
Odprysków nie ma bardzo długo, naprawdę, szybciej sama ten lakier zmywam niż pojawiają się jakieś niedoskonałości. Lakier zawiera wapń, który ma wzmacniać paznokcie. Takiego działania nie zauważyłam, ale nie oszukujmy się - nie bardzo w to wierzę. Generalnie rzecz ujmując, lakier Astor bardzo polecam.
W zależności od nastroju, czasem na lakier Astor nakładam lakier Golden Rose z serii Jelly Jewels. Bardzo chciałam uzyskać efekt jak na zdjęciu wyżej, jednak tak długich paznokci nie jestem w stanie okiełznać, a do tego nie zrobić sobie krzywdy :) Tak więc u mnie wygląda to nieco inaczej i mniej spektakularnie.
Z lakieru jestem zadowolona. Długo utrzymuje się na paznokciach (chociaż z drugiej strony, nie malowałam ich całych, w takim przypadku efekt jest, być może, inny). Fajny sposób na odświeżenie starego lakieru ;) Może Wy macie jakieś inne sposoby na odnowienie, odświeżenie lakieru, który trochę już nam się znudził?
Pozdrawiam i życzę nam wszystkim wiosny,
Asia
Fajnie to wygląda :). Chyba się skuszę na brokacik :)
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
UsuńPolecam ;) Na próbę proponuję właśnie Golden Rose - cena przyzwoita, jakość całkiem niezła.
UsuńPozdrawiam,
Asia
uwielbiam brokat na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam brokat jako dodatek do lakieru:)
OdpowiedzUsuńale lśnią :)
OdpowiedzUsuńnigdy nie malowałam końcówek paznokci na brokatowo, zawsze maluje cały paznokieć serdecznego palca:)
OdpowiedzUsuńTaka wersja też mi się podoba, szczególnie na "wielkie wyjścia" ;)
UsuńPozdrawiam,
Asia
Ja również pokochałam brokat na paznokciach! A jakie piękne wersje brokatowe ma OPI! Ahhh! ;)
OdpowiedzUsuńAsia
Wszystkie lakiery bardzo fajnie wyglądają na pazurkach ;)
OdpowiedzUsuńBrokacik zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńsuper efekt :) bardzo mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńfajny manicure, sama miałam nie dawno podobny tylko, że ze złotem :)
OdpowiedzUsuńDruga wersja z lakierem Essie, o wow fajnie to wyszło
OdpowiedzUsuńSuper wygląda ten brokacik na końcówkach!
OdpowiedzUsuńOjej świetny pomysł. Nigdy nie wpadłam na takie wykorzystanie lakieru ceikonowego ;) musze sprawdzic u siebie :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak wyszło, jestem ciekawa jaki zestaw wybierzesz ;)
UsuńPozdrawiam,
Asia
Ja bardzo lubię kolor nude na paznokciach :) Również dodaję do obserwowanych! :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Super pazurki :) fajny blog, obserwuję :)
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądają te brokaciki na końcówkach paznokci:)
OdpowiedzUsuńefekt końcowy piękny! <3
OdpowiedzUsuńŚliczny blog, ciekawie się czyta Twoje opisy, mam nadzieję, że będę tu wpadać częściej:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko w w ten zimowy jeszcze dzień :)
PS. Też posiadam Golden Rose z przedostatniego zdjęcia :) jest śliczny
Bardzo nam miło. Zapraszam serdecznie ;)
UsuńPozdrawiam,
Asia
Pierwsze paznokcie z brokatem podobają mi się. ;-)
OdpowiedzUsuńto az taki bladzioch z ciebie ze zaden BB krem z drogeri jest za jasny ?:)
OdpowiedzUsuńee coś nie wierze:)
Hmmm... czy aż taki? :) Zazwyczaj nawet nie, ale po tak długiej zimie jest bardziej blado niż zwykle ;) Ostatnio zauważyłam, że Rimmel ma 3 kolory kremu BB, więc zamierzam bliżej się temu przyjrzeć ;)
UsuńPozdrawiam,
Asia
ja bym pomalowała tym brokatowym lakierem tylko jeden paznokieć, a resztę zostawia w nude ;) ale oba lakiery bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że za którymś razem tak zrobię ;)
UsuńPozdrawiam,
Asia
Bardzo ladny manicure:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie to wygląda, może na świeta takie cudo sobie zrobie ;D
OdpowiedzUsuńhey there u've got a gr8 blog.. want to follow eachother??? if so follow me and let me know i'll follow back for sure.. :) maybe we can follow eachother on lookbook and facebook too..
OdpowiedzUsuńMasz świetne paznokcie i w piękny sposób potrafisz się nimi zająć ; )
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
http://fuckingeveryday.blogspot.com/
Bardzo ładny mani :)
OdpowiedzUsuńgreat post! love the nail art with the glitter!
OdpowiedzUsuńwhat about follow each other?
let me know :)
have a nice day!
xx
Veronica