Zmysłowe połączenie - rose oil & coffee.


Jesienne wieczory bywają bardzo przygnębiające. Nie wiem jak Wy, ale my z Asią już odczuwamy ich wpływ, a to dopiero początek. W tym roku postanowiłyśmy walczyć z chandrą i złym samopoczuciem! Na blogu pojawi się seria naszych pomysłów na polepszenie nastroju :) Dziś pierwszy z nich.

Jesień to najlepszy czas na zadbanie o kondycję naszej skóry! Halo, przed nami zima, okropny czas dla naszego organizmu! Już tęsknię za latem, ale jeżeli o nim mowa... Dzięki mojej serdecznej przyjaciółce Karolinie, która nawet podczas wakacji o mnie pamięta, weszłam w posiadanie niezwykłego peelingu do twarzy. Jest on idealny na wieczory takie jak dziś!

Tak więc, od początku. Wszystkie znamy dobroczynne działanie kawy. I nie mowa tutaj o niezwykłej mocy zastrzyku energetycznego rano (Asiu to coś o nas :P)! Tylko o mocy zawartej w tym małym ziarenku, która zawdzięczana jest kofeinie. To ona stymuluje krążenie krwi i poprawia jędrność skóry. Wszelkiego rodzaju peelingi kawowe świetnie złuszczają naskórek, a dodatkowo pobudzają krążenie i oczyszczają organizm z toksyn.



Róża najpiękniejszy kwiat świata, pobudza krążenie i rozświetla skórę. Dodatkowo jak żaden inny kwiat, pobudza zmysły i relaksuje. Nie zapominajmy o wzmacnianiu naczynek i zapobieganiu powstawania zmarszczek.


Mój peeling łączy w sobie te dwa cuda natury. Jest to peeling do twarzy z wyciągiem z róży i kawą. Ma obłędny zapach, który uwalnia się zaraz po odkręceniu wieczka. Już w tym momencie czuję się zrelaksowana, a najlepsze przecież przede mną :)

Peeling należy nanieść na wilgotną skórę, rozmasowując po całej twarzy. Należy jednak pamiętać, by nie trzeć za mocno, gdyż skóra twarzy jest bardzo wrażliwa i mogą wystąpić zaczerwienienia.




Konsystencja peelingu jest bardzo gęsta, przez co jest bardzo wydajny. Delikatnie złuszcza naskórek, nie pozostawiając przy tym zaczerwienień, co często zdarza się na mojej skórze. Świetnie sprawdza się w swojej roli, a do tego obłędnie relaksuje zapachem! Po prostu idealny na jesień!


Macie jakiś swoich ulubieńców w tej dziedzinie? :)

Całusy,
Ola

Komentarze

  1. oj przekonałaś mnie:) uwielbiam wszystkie tego typu peelingi:)
    pozdrawiam i zapraszam na rozdanie www.thisisastylishworld.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam peelingu, ale to co napisałaś brzmi zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Przekonałaś mnie i kupię sobie ten peeling :D
    http://veneaa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jesteśmy ciekawe Waszych opinii dlatego bardzo dziękujemy za wszystkie komentarze, na które odpowiadamy poniżej.